23 sty 2014

Tołpa dermo body firm - ujędrniające serum liftingujące

Tak się zaczytałam, że o mało nie zapomniałam o notce, którą dla Was dzisiaj planowałam! Dzisiaj przyglądniemy się Tołpie. Swoją drogą zastanawiam się czy byłybyście zainteresowane krótkim rozdaniem z 2 kremami ot Tołpy: na zaczerwienienia i nawilżający, oba na dzień. Mi się nie przysłużą, gdyż potrzebuję czegoś oczyszczającego i jednocześnie nieco matującego. Jest jeden haczyk - kremy zostały otwarte i użyte 2-3 razy... Dajcie znać (:

Dzisiaj mam dla Was recenzję kosmetyku, który testowała moja mama - ostatnio bardzo się cieszy z mojego blogowania, bo część kosmetyków trafia do niej :)


nasz dermokosmetyk
jest skoncentrowany. Silnie ujędrnia, uelastycznia i liftinguje skórę. Koryguje jej strukturę i wygładza nierówności. Eliminuje wiotczenie, przywraca napięcie oraz właściwą plastyczność i spoistość. Regeneruje, nawilża i zwiększa witalność skóry.

sposób użycia
nanieś serum na partie ciała wymagające ujędrnienia lub na całe ciało. Wmasuj okrężnymi ruchami ku górze, aż do wchłonięcia. Stosuj codziennie rano i/ lub wieczorem przez okres 4 tygodni. Kuracje powtarzaj w zależności od potrzeb.

mamy na to dowody* 
- ujędrnia, poprawia napięcie, plastyczność i spoistość skóry
- nawilża i regeneruje
- wzmacnia strukturę skóry
* badania dermatologiczne na grupie 30 osób

małe wielkie składniki

borowina tołpa.®, uelastyczniający kompleks ostropestu, kiełków pszenicy, soi, lucerny i rzodkwi, ujędrniający kompleks guarany i alg Laminaria
  
przebadany w Klinice Dermatologii, Wenerologii i Alergologii Akademii Medycznej.

0%

alergenów
sztucznych barwników
oleju parafinowego

tak

naturalny kolor
roślinne składniki aktywne
fizjologiczne pH
konserwanty
opakowanie bezpieczne dla środowiska – poddawane recyklingowi


I to mi się podoba! Tołpa nie mydli nam oczu cudownością ich serum. Zaznacza i to jeszcze w żartobliwy sposób, że jeśli nie ruszymy tyłka, serum może niewiele zdziałać. Ono ma tylko pomóc :)

Aqua, Cyclomethicone (silikon, potrzebuje silniejszych detergentów do spłukania, emolient tłusty, zapobiega odparowywaniu wody, pozostawia film), Ceteareth-25 (emulgator bazujący na PEG), Peat Extract (ekstrakt z torfu), Butyrospermum Parkii (Shea Butter) (masło shea), C12-C15 Alkyl Benzoate (konserwant o właściwościach nawilżających, wygładzających), Cetearyl Alcohol (emolient tłusty, zapobiega odparowywaniu wody, pozostawia film), Dimethicone (silikon spłukiwany delikatnymi detergentami), Glyceryl Stearate (emolient tłusty, zapobiega odparowywaniu wody, pozostawia film), Glycerin, Sodium Lactate (substancja hydrofilowa, zmiękcza warstwę rogową), Bis-PEG-18 Methyl Ether Dimethyl Silane (wosk silikonowy, potrzebuje silniejszych detergentów), Parfum, Algae Extract (ekstrakt z alg), Paullinia Cupana Seed Extract (ekstrakt z pestek guarany), Silybum Marianum Extract (ekstrakt z ostropestu), Alchemilla Vulgaris Extract (ekstrakt z przywrotnika), Equisetum Arvense Extract (ekstrakt ze skrzypu polnego), Glycine Soja Extract (ekstrakt z soi), Triticum Vulgare Extract (ekstrakt z pszenicy), Medicago Sativa Extract (ekstrakt z lucerny), Raphanus Sativus Seed Extract (ekstrakt z rzodkiewki), Bis-PEG/PPG-16/16 PEG/PPG-16/16 Dimethicone (pochodna dimethicone, emulgator, kondycjonuje skórę), Propylene Glycol (ma właściwości wnikania wgłąb skóry, ułatwia transport innych substancji, może podrażniać chorobowo zmienioną skórę), Butylene Glycol (substancja hydrofilowa), Decyl Glucoside (emulgator, zapobiega rozwarstwianiu się produktu, jeden z najłagodniejszych preparatów powierzchniowo czynnych), Alcohol Denat., Cetearyl Glucoside (emulgator, zmniejsza drażniące działanie innych substancji powierzchniowo czynnych, bardzo łagodna), Caprylic/Capric Triglyceride (emolient, nadaje poślizg produktowi, może być komedogenny), PEG - 100 Stearate (substancja stabilizująca, trwała jedynie w niskim pH), Aluminum Starch Octenylsuccinate (substancja ochronna, regulator lepkości, pochodzenia mineralnego, może podrażniać), Disodium EDTA (stabilizator, używany również w żywnosci), Carbomer (polimer, zagęstnik), Sodium Hydroxide (substancja higroskopijna, regulator pH), Sodium Acrylate/Acryloyldimethyl Taurate Copolymer (zagęstnik), Isohexadecane (emolient suchy, pochodna parafiny, nadaje poślizg produktowi), Polysorbate 80 (biozgodny i biodegradowalny emulgator), Phenoxyethanol (konserwant, do 1%), Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, DMDM Hydantoin (konserwant, do 0.5%)

Ale się nam skład długi zrobił! Sama nie lubię długich składów, jeszcze bardziej nie lubię takich, z których 3/4 nie rozumiem.
Na niebiesko zaznaczyłam substancję, które mają dbać o nawilżenie naszej skóry, kursywą zaznaczyłam te, które będą tworzyć na naszej skórze film - silikony, pochodne parafiny i inne.
Na zielono zaznaczyłam dobroci natury. Tylko 2 z nich znajdują się przed perfumami, cała plejada zajmuje zaszczytne miejsce tuż po - co oznacza, że nie ma już ich w produkcie tak dużo. Niemniej jednak ekstrakty nie zawsze muszą pojawić się w dużej ilości, by zadziałać.
Fioletem zaznaczyłam substancje chemiczne, które mi się podobają, gdyż mają łagodne działanie i mogą również zmniejszać drażniące działanie innych substancji.
Na czerwono zaznaczyłam substancje, które kategorycznie mi się nie podobają - mogą podrażniać lub odkładać się w naszym ciele. Trochę się zrobiło czerwono, nie?


Butelka jest ascetyczna. Jednak znajdziemy na niej wiele interesujących informacji dot. produktu. Opakowanie jest przeźroczyste, dzięki czemu obserwujemy zużycie. Prezentuje się ładnie w łazience.
Pompka chodzi gładko, mogłaby jednak aplikować więcej produktu za jednym razem - jest to w końcu produkt przeznaczony dla całego ciała.

Konsystencja, jak to moja matula określiła, przypomina Danonka, łatwo rozprowadzić małą ilość serum po dużej powierzchni. Kolor jest mleczny, nieco podbity beżem. Zapach nieco drażni nos, co nie do końca umila aplikację, ale nie czuć go już po wsmarowaniu w skórę - trzeba trochę poczekać aż serum się wchłonie, da się to jednak wytrzymać. Pozostawia na skórze lekki film, nie jest on jednak lepki. Sprawia wrażenie powłoczki ochronnej. Jedynie, co drażni to fakt, że trzeba umyć rączki, bo trochę się lepią.

Moja mama stosowała serum przez niecały miesiąc, czyli mniej więcej sugerowane przez producenta 4 tygodnie.  Smarowała się rano i wieczorem. Pozostało jej tyle produktu, ile widać na zdjęciach. Produkt więc nie jest super wydajny, 250ml serum wystarcza na trochę ponad miesiąc. Czyli kuracja kosztuje nas ok. 50zł.

Jedna pompka :)

Muszę zaznaczyć, że moja mama ćwiczy dużo i regularnie, niesamowicie ją za to samozaparcie podziwiam. Ćwiczyła tak samo przed stosowaniem serum, więc ćwiczenia nie zakłóciły jej obserwacji.
Moja mama chwali sobie miękką skórę, a jest właścicielką suchej. Obiecane ujędrnienie zaczęło się pojawiać około 2 tygodnia. Najsilniej zauważyła to w okolicach ramion, tamta okolica stała się znacznie bardziej sprężysta. Skórę na brzuchu również ma elastyczniejszą. Jednak dla ud i pośladków, gdzie skóra mojej mamy jest najbardziej wiotka, serum okazało się za słabe, pomimo ćwiczeń. Mimo to jest zadowolona z wyników. Pewnie by jeszcze zakupiła serum, gdyby cena była nieco niższa.

Stosowałyście serum? Jak sprawdziło się u Was? A może macie doświadczenia z innymi produktami Tołpy i chcecie podzielić się spostrzeżeniami? Zapraszam do dyskusji!
I przypominam o pytaniu zadanym na początku notki (:

Pozdrawiam! Jaskółka

23 komentarze:

  1. O produktach ujędrniających z Tołpy czytałam wiele pozytywów. Mam ochotę je wypróbować na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jeszcze masło-serum z serii spa, lecz tym razem próbuję na sobie, zobaczymy czy też się dobrze spisze.

      Usuń
  2. hmmm to może być to pierwszy kosmetyk z tej firmy na jaki się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To super, że Twoja mama polubiła to serum !!! Bardzo fajnie napisałaś tę recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy, może sie skusze, zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jeszcze go nie spróbowałam, ale mam ogromne nadzieje, że cokolwiek zadziała :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja smaruję codziennie brzuchola, ale narazie za krótko żeby się wypowiedzieć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga jak to śmiesznie zabrzmiało ;)
      jestem na tem samym etapie:)

      Usuń
  7. U mnie w kwestii ujędrnienia najlepiej sprawdza się peeling kawowy i olej makadamia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam tego produktu, ale być może go zakupię, szkoda tylko, że cena jest trochę wysoka, jednak jeśli jest efekt, to można się skusić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Rossmannie zdarzają się promocje, można spróbować upolować (:

      Usuń
  9. brawa dla mamy za systematyczność :)

    OdpowiedzUsuń
  10. oj, dzielna ta Twoja mama... Fajnie, że serum Jej służy - osobiście, nic jeszcze z Tołpy nie miałam i już raczej nie nabędę;)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj i ja podziwiam Twoją mamę za ćwiczenie !! Sama mam z tym problem i to nie mały :P Nigdy nie miałam żadnego kosmetyku od Tołpy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam z tym problem, pomimo takiej chodzącej motywacji w domku :)

      Usuń
  12. Na moje bolączki serum raczej nie pomoże, więc raczej nie wypróbuję - ale przyznam że rozwalili mnie dodatkiem w postaci tego post scriptum :D Napisane uprzejmie, acz dobitnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na każdym opakowaniu takie ps się znajduje. w ogóle bardzo mi się podobają ich informacje na opakowaniach, takim prostym przyjaznym językiem jest to wszystko pisane.

      Usuń
  13. rzeczywiście się naczekałam na tą paczkę ;) ale spokojnie ....nadrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. jeszcze go nie otwierałam, bardziej mnie zainteresował ten drugi. Zobaczymy jak będzie u mnie z systematycznością, bo Twoja mama jest bardzo dzielna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też bardziej ten drugi (: ale najpierw testuję ujędrnienie tego masełka z serii spa

      Usuń

Wasze komentarze to dla mnie źródło motywacji ♥
Jeśli masz do mnie pytanie: ziele.jaskolcze@gmail.com

Disqus for Jaskółcze Ziele