8 lip 2013

DIY: Wakacyjne przepisy!

Witajcie. Dorwałam się ostatnio do ciekawych przepisów stworzonych specjalnie na tę porę roku: mają one nam przynieść odświeżenie, ukojenie po słoneczku i nawilżenie. Plus indywidualnie już wiele innych korzyści dla nas mają! Żeby już nie przeciągać i dać Wam szansę wypróbowania przepisów, przechodzę do sedna sprawy :)

Szałwiowy tonik - odświeżenie, ukojenie i zmatowienie cery, szczególnie po opalaniu
  • pół szklanki zaparzonej szałwii (wystarczy jedna torebka, w końcu efekt ma być odświeżeniem!) - myślę, że można zastąpić rumiankiem
  • pół szklanki zaparzonej mięty (najlepiej świeżej, w końcu sezon :))
  • 2 łyżki soku z cytryny
Tonik jest banalny w wykonaniu. Zaparzamy zioła pod przykryciem, mieszamy dodajemy soku z cytryny i voila. Tonik wytrzyma tydzień w lodówce, więc jedyny minus polega na tym, że nie możemy go mieć przy sobie. Ewentualnie, jeśli jest taka potrzeba, można dodać kieliszek wódki (taki prowizoryczny konserwant), jednak wtedy tonik nie będzie już taki delikatny i kojący...

Mydełko z koprem włoskim - odświeżenie i dodanie energii ciału zmęczonemu upałami
  • 3 łyżki nasion kopru włoskiego
  • szare mydło
  • foremka na gotowe mydło
Z mydełkiem nie ma większej zabawy, gdyż korzystamy już z gotowego mydła. Ścieramy je na wiórki i rozpuszczamy w kąpieli wodnej (mieszamy, by nam nie przywarło do dna miseczki). W międzyczasie jedną łyżkę nasion kopru rozbijamy w moździerzu - można powalczyć również łyżką, jeśli ktoś nie ma; chodzi nam o uwolnienie większej ilości olejków eterycznych, by mydełko było dla nas milsze. Gdy szare mydło będzie już rozpuszczone, dodajemy zarówno zmiażdżone, jak i całe ziarna, mieszamy dokładnie, przelewamy do foremki i odstawiamy na 2-3 dni w przewiewne, suche miejsce.

Kostki lodu ze świeżą bazylią (mój hit!) - ukojenie, regeneracja ciała oraz usunięcie opuchlizny po opalaniu
  • 2 garście świeżej, posiekanej bazylii
  • 2 szklanki wody (może być też hydrolatu :))
  • foremki do lodu
Posiekaną bazylię zalewamy 2 szklankami wody/hydrolatu, doprowadzamy do wrzenia. Następnie zostawiamy nasz odwar na 20 minut. Po upłynięciu czasu przecedzamy nasz odwar i wlewamy do foremek na kostki. Wystarczy poczekać, aż w zamrażalce zamienią się w lód.

A co nas odświeży lepiej niż lody? Najlepiej takie, które proponuje nam Anwen (klik) - zdrowe, bo z samych owoców! :)



Mam nadzieję, że wakacyjne przepisy Wam się spodobają, mi bardzo przypadły do gustu :) Szczególnie kostki lodu, są idealne do ukojenia skóry po działaniu słoneczka, można je również zabrać ze sobą na plażę w przenośnej lodówce (właściwie tonik też można) :)

Pozdrawiam! I.

4 lip 2013

Maseczka Agafii do twarzy - zatrzymanie młodości

Witajcie! Wróciłam do Was po koncercie Iron Maiden (który nota bene jest obecnie największym wydarzeniem mojego życia!) i zdążyłam już się porządnie wyspać po nocnej powrotnej podróży, więc mam dla Was przygotowaną kolejną recenzję paczki ze Skarbów Syberii. Tym razem na świeczniku jest...

Maseczka Agafii do twarzy - zatrzymanie młodości
(do 35 lat)




Opis producenta: Organiczna maska do twarzy do 35 lat ogranicza przedwczesne procesy starzenia się skóry, aktywnie odżywia i intensywnie nawilża skórę. Naturalne oleje i ekstrakty nasycają skórę niezbędnymi witaminami i aminokwasami. Nie zawiera parabenów, sztucznych barwników, silikonów, alkoholu, syntetycznych ekstraktów, produktów pochodzących z przerobu ropy naftowej. 98% składników to składniki naturalne.

Skład: Aqua with infusions of Rosa Daurica Pallas Extract, Rubus Chamaemorus Extract,  Rubus Saxatilis Extract, Vaccinium Uliginosum Extract, Viburnum Opulus Extract, Organic Oenothera Biennis Oil, Organic Corylus Avellana Seed Oil, Organic Prunus Armeniaca Seed Oil, Organic Ribes Nigrum Seed Oil, Organic Vaccinium Macrocarpon Seed Oil, Coco-Caprylate/Caprate (z masła kokosowego), Cetearyl Alcohol, Cetyl Palmitate, Cetearly Glucoside, Glycerin, Sodium Stearoyl Glutamate, Hydrolyzed Wheat Protein, Vegetable Oil, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Organic Parfum.
Gliceryna i substancje konserwujące zawarte w masce są pochodzenia roślinnego.

Cena: 19,90zł/50ml  (teraz promocja za 12,90!)

Opakowanie maseczki jest bardzo ładne, kojarzy się z babcinymi przepisami - a przecież maseczka jest od babci Agafii! Całkiem ładnie wygląda w łazience taka kwiecista tubka.


Konsystencja maseczki jest bardzo kremowa i lekka, nie jest jednak płynna. Dobrze rozprowadza się na skórze twarzy - sama bardzo to lubię, maseczka jest bardzo miła w dotyku. Zapach jest bardzo delikatny, lekko kwiatowy, niewyczuwalny po nałożeniu na twarz, ani tym bardziej później.

Maseczkę na twarzy powinno się trzymać 8-10 minut, dla otrzymania najlepszego efektu powinno się ją stosować 1-2 razy w tygodniu. Skóra twarzy po maseczce jest bardzo dobrze odżywiona i miękka, jeśli ktoś nie ma suchej cery nie potrzebuje stosować po niej kremu - sama w sobie dobrze nawilża. Ja niestety obecnie potrzebuję kremu, bo w wakacje moja skóra strasznie się przesusza. Jednak wcześniej, zanim słońce zawitało u nas na dobre, nie potrzebowałam go.

Skóra po zastosowaniu maseczki jest lekko napięta, jednak nie jest ściągnięta - dlatego z tego powodu również nie trzeba stosować po niej kremu, jeśli nie ma takiej potrzeby. Odkąd ją stosuję, nie miałam na twarzy większego wyprysku, mam również mniej przebarwień na twarzy.

Trudno jest mi ją oceniać pod względem zatrzymania młodości, gdyż moja skóra jeszcze nie boryka się z tym problemem. Kupiłam maseczkę z powodu pięknego i bogatego składu, by zapewnić swojej buźce porządne odżywienie :)

Jest to mój hit, który z pewnością zostanie ze mną na dłużej :)

Zainteresowałyście się rosyjskimi kosmetykami? Dobrze Wam służą? :)
Pozdrawiam! I.

Disqus for Jaskółcze Ziele