22 lut 2014

Plan włosowej pielęgnacji na marzec

Moje włosy ostatnio stanęły w miejscu i nie chciały ruszyć. Starałam się jak mogłam, by zrobić kolejny krok do przodu, bo jeszcze sporo im brakuje do ideału, ale były bardzo uparte. Wzięłam je więc sposobem, zmieniając kompletnie swoją włosową pielęgnację tydzień temu i już teraz widzę bardzo obiecujące efekty. Postanowiłam więc ciągnąć ten schemat dalej, do końca marca, by zobaczyć dokąd mnie to zaprowadzi. Jesteście ciekawe co wymyśliłam? (:


I gdzie mi się te cudowne słoneczko podziało? :( Teraz szaro buro za oknem...

Moja pielęgnacja opiera się na tych trzech składnikach. Najpierw stosuję naftę kosmetyczną solo, na około dwie godziny przed myciem. Następnie włosy myję czarnym mydłem babuszki Agafii, nakładam tureckim balsamem o cudnym cynamonowym zapachu (który się utrzymuje, ale nie dusi) i cały mini-rytuał kończę dokładnym spłukaniem włosów chłodną wodą.
Robię to codziennie.
Odeszłam od masek, odeszłam od olei i nie zabezpieczam ich niczym - jedynie końcówki przejadę swoją olejową mieszanką do OCM, bo boję się je zostawić same sobie. A tak to wiąże włosy w koczek, warkocz lub w formie kucyka chowam pod kurtkę. I jak na razie moje włosy czują się świetnie. Chcecie zobaczyć jak bardzo? :)


Włosy są zdecydowanie bardziej miękkie, trochę szorstkości pozostało na końcówka, ale są one w znacznie lepszym stanie. Do tego są gładsze, nie puszą się, bardziej lśniące. I co najważniejsze, znacznie lepiej się falują, a już myślałam, że pożegnałam się z falami na zawsze. I pomyśleć, że takie efekty przyniósł mi zaledwie tydzień - już nie mogę się doczekać porównania pod koniec marca, mam nadzieję, że mój plan pielęgnacji nie wywinie mi w trakcie brzydkiego figla :)

A Wy jak dbacie teraz o swoje włosy?
Swoją drogą, planuję podobną rewolucję na twarzy, pełen minimalizm i naturalne składniki. Muszę to jednak jeszcze przemyśleć.
P.S. Wam też blogger odwala takie figle, że kompletnie psuje jakość zdjęć? Muszę się bawić z ImageShackiem... Da się temu jakoś zaradzić?

Pozdrawiam! Jaskółka

27 komentarzy:

  1. Masz piękne włosy *.* U mnie plan na następny miesiąc to maska i szampon P&R, odżywka Alterra i oleje. Szczególnie chcę wrócić do nakładania łopianowego na skórę głowy. Kiedyś olejowałam co każde lub co drugie mycie i włosy miały się o wiele lepiej niż teraz, czas do tego wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Wiem, wiem, czytałam u Ciebie, jestem ciekawa efektów!

      Usuń
  2. masz piękne włosy, jedynym moim planem jest miesiąc używać szampon na łuszczycę i zrobić taką samą przerwę i tak w kółko aby skalp się nie przyzwyczaił. szczerze mówiąc sama nie wiem jak z jakością moich zdjęć, słyszałam, że aby bloger nie psuł ich trzeba zapisywać w odpowiednim rozszerzeniu. ale już nie wiem jakim, dopiero nie dawno dowiedziała się, że mój blog długo się ładuje i teraz zmniejszam rozdzielczość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie najlepszym rozszerzeniem dla zdjęć jest PNG. Taki format obsługuje przezroczystości i jest dużo mniej stratny. Inna alternatywa to zapisywać w GIF, ale na pewno nie w JPG - to najmniej ważący, ale pod względem jakości najgorszy format z możliwych. Zdjęcia w PNG czy GIF będą trochę cięższe w kilobajtach, ale lepsza jakość zdjęcia jest tego warta. :)

      Usuń
    2. Ja z tego samego powodu będę stosować tę kurację przez miesiąc, a potem wymyślę coś innego, bo włosy zaczną się przyzwyczajać.
      Dzięki, będę się bawić w rozszerzenia (albo zaprzęgnę chłopaka do roboty... :D).

      Usuń
  3. cudowne masz te włoski! :) wyglądają na takie mięciutkie! mnie nafta od dawna interesowała, ale bałam się przyciemnienia. ostatnio wyczytałam, że sprzedają nawet taką z rumiankiem, więc na pewno wypróbuję. to mydło ciekawi mnie bardzo! dobrze, że niedługo mam urodziny :D
    ja też zastanawiałam się nad przejściem w minimalizm pielęgnacji twarzy, ale mam jeszcze kilka produktów które muszę zużyć, więc ta zmiana musi jeszcze poczekać ;)
    co do bloggera i jakości zdjęć mam to samo... :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę pięknych włosów, ja wciąż walczę ze swoimi niestety nie znalazłam jeszcze 100% skutecznego sposobu na suchość i puszenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wypróbuj jakieś domowe sposoby? Płukanki z soku z aloesu i stosowanie go w postaci mgiełki pięknie nawilżają, tak samo siemię lniane, może u Ciebie też się spiszą.

      Usuń
    2. Teraz próbuję olej lniany :) Niestety wiele produktów polecanych dla włosów wysokoporowatych niekoniecznie się u mnie nie sprawdza. Może to kwestia odpowiedniego łączenia kosmetyków, w każdym razie trochę się jeszcze pomęczę, ale w końcu się dowiem o co chodzi :) Moje włosy to na prawdę ciężki przypadek, cudów z nimi nie zdziałam, niestety stwierdzam, że sama naturalna pielęgnacja nie daje rady. Muszę się ratować silikonami i już. Dzięki za pomysł z Aloesem - przetestuję.

      Usuń
  5. Jestem tu nowa :) , zapytać chcialam , gdzie mogę kupic dwa ostatnie kosmetyki ? Z gory dziekuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupuję na Skarbach Syberii, w prawym górnym rogu masz kod rabatowy jeśli będziesz chciała skorzystać :)
      Ewentualnie możesz wpisać w Google "kosmetyki rosyjskie", znajdziesz mnóstwo stron z tymi cudeńkami.
      Mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej :)

      Usuń
  6. Zazdroszczę Ci tych włosów :) U mnie włosowa pielęgnacja wygląda podobnie, choć do mycia używam głównie Babydream (mama kupiła, trzeba zużyć...), po myciu odżywkę do spłukiwania (ostatnio Timotei lub taka rosyjska), a po spłukaniu odżywki i odciśnięciu nadmiaru wilgoci w ręcznik nakładam trochę oleju + serum silikonowe. Może się to wydawać dziwne, że olej PO myciu, ale moje włosy wydają się lubić taką formę olejowania bardziej niż tradycyjne :) Ciekawe, że chcesz odstawić oleje - moje włosy zrobiłyby mi TAKĄ jesień średniowiecza bez nich... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odstawiam oleje na rzecz nafty, więc jesień średniowiecza mi nie grozi :) - swoją drogą jesteś niesamowita, nigdy bym takiego określenia nie wymyśliła! :D:D:D

      Usuń
  7. Piękne masz włosy! I długość świetna i kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak ja chciałabym mieć tak piękne włosy :) Nie odważyłam się jeszcze użyć czarnego mydła na włosy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to nie jest TO czarne mydło, taką piękną nazwę sobie wymyślili, pewnie od koloru. W składzie normalnie jest SLES i mnóstwo roślinnych ekstraktów i olei. Ani to mydło, ani tym bardziej czarne :)

      Usuń
  9. nie plączą Ci się wlosy od tego mydla ?? bo u mnie mycie mydem zazwyczaj konczy się wielkim kołtunem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie plączą, bo to nie jest mydło - taka nazwa :) Detergentem jest SLES, ale nie wysusza mnie, bo dodatkowo posiada 37 ekstraktów i olei roślinnych.
      U mnie mydło też wywołuje kołtun...

      Usuń
  10. Wczoraj zamówiłam ten balsam i szampon z tej samej serii. Zobaczymy jak zadziała u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szampon jest świetny, ale musiałam zrezygnować z powodu alergii na CAPB. Jestem ciekawa jak cudownie będą musiały pachnieć Twoje włosy po zastosowaniu i szamponu i balsamu!

      Usuń
  11. Ale masz cudowne włosy! Piękne są!

    OdpowiedzUsuń
  12. Super włoski :-) Ja muszę zacząć farbować henną zamiast zwykłych farb i może wtedy odczuję większą różnice :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne, wyglądają jak namalowane (trak mi się jakoś skojarzyło) PIĘKNE :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam Twoje włosy, aż napatrzeć się nie mogę ;*
    Też muszę stworzyć sobie taki plan, może w końcu będę bardziej systematyczna w pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Włosy wyglądają fantastycznie! Marzę o takiej zdrowej i pięknej czuprynie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Porównując zdjęcia włosów sprzed kliku miesięcy z tymi obecnymi trzeba powiedzieć, że widać efekty pielęgnacji!
    Bardzo ładne włosy i zazdroszczę tych lekkich fal na końcach ;)
    Moje włosy są proste jak druciki (możesz obejrzeć je tutaj: http://emme412.blogspot.com/2014/03/wosy-marzec-2014-dzien-po-detoksie.html ) i pewnie dlatego marzą mi się małe fale ;)

    Powodzenia w dalszej pielęgnacji! :)

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze to dla mnie źródło motywacji ♥
Jeśli masz do mnie pytanie: ziele.jaskolcze@gmail.com

Disqus for Jaskółcze Ziele