Cześć kochani! Strasznie się cieszę, że słoneczko do nas wróciło. Co prawda dzisiaj dzień jest potwornie deszczowy, ale jest mi zdecydowanie lepiej po takiej dawce słoneczka. Tym bardziej, że prognozy pogody mówią, że to nie koniec! Zabieram ze sobą z powrotem do Opola rolki i jak tylko pogoda się poprawi, śmigamy z Tośkiem na wyspę Bolko.
W taki równie piękny, słoneczny dzień miałam okazję ponownie spotkać się z dziewczynami z okolic Opola i Wrocławia - plus rodzynek z Krakowa. Dzięki dziewczynom odwiedziłam w końcu kawiarnię Pozytywka, którą mijam codziennie w drodze na uniwersytet - i która od zeszłej soboty stała się moją ulubioną kawiarenką :) Mają tam przepyszne koktajle owocowe i owocowo-warzywne na bazie zielonej herbaty i równie smaczne bruschetty - obie rzeczy wypróbowane. Ostrzę sobie zęby na domowe tartalerki ze szpinakiem!
Pozytywka ma piękny wystrój, panuje tam niesamowita atmosfera i, co najważniejsze - jest to lokal przyjazny zwierzakom. Gdy będziemy mieć swoją psinę, na pewno będziemy często go odwiedzać :)
Gdy przyszłam na miejsce, większość dziewczyn już była na miejscu. Wszystkie uśmiechnięte i pochłonięte rozmową. Na miejscu była już przedstawicielka Sylveco, Pani Daria, która rozkładała piękne cudeńka na stole.
Gdy przyszłam na miejsce, większość dziewczyn już była na miejscu. Wszystkie uśmiechnięte i pochłonięte rozmową. Na miejscu była już przedstawicielka Sylveco, Pani Daria, która rozkładała piękne cudeńka na stole.
monika-paula.blogspot.com |
Pani Daria posiadała ogromną wiedzę na temat składów każdego produktu i właściwości składników, które tworzą kosmetyki z linii Sylveco, Biolaven i nowości - Vianek wyjątkowymi. Najbardziej zainteresowane byłyśmy Viankiem, który skradł moje serce. Vianek jest uosobieniem naszej pięknej wiosny, produkty są kolorowe i przepięknie pachnące - zielonym jabłkiem, borówką z dodatkiem lawendy, maliną z cynamonem... Można się rozpłynąć. Najbardziej wpadły mi w oko peelingi, które miały przepiękne żywe kolory - tego samego dnia skoczyłam do jednej z drogerii, gdzie Daria widziała wcześniej Vianka, lecz niestety tych cudnych peelingów tam nie było. Ale z pewnością będą one moje!
karminowe-usta.blogspot.com |
Drugim punktem programu było spotkanie z marką Indygo Nails, o którym opowiadała nam Pani Małgosia (która cały czas się uśmiechała :)). Opowiedziała nam o dostępnych produktach - nie tylko o produktach do paznokci, bowiem Indygo Nails ma w swojej ofercie również produkty z serii SPA. Hitem marki jest jednak kreatynowa baza, która niesamowicie wzmacnia paznokcie - i można stosować ją pod hybrydy. Dowiedziałam się również, że w salonach dostępny jest manicure masłem shea, który bez problemów można sobie zafundować w domu.
monika-paula.blogspot.com |
Dominika (Zakręcona na włosy) przedstawiła nam stronę Oladi.pl, która zbiera w jednym miejscu najtańsze opcje kupna interesującego nas produktu - od ubrań, przez obuwie i biżuterię, po kosmetyki i wystrój wnętrz. Ponadto strona prowadzi bloga z poradami, na razie głównie modowymi, gdzie można szukać inspiracji na nadchodzącą wiosnę lub po prostu szukać pomysłów na łączenie różnych ubrań. Strona planuje również stworzyć bloga z inspiracjami dotyczącymi wystroju wnętrz.
monika-paula.blogspot.com |
Co ciekawe, strona jest pomysłem... mężczyzny :) Denerwowało go, że jego dziewczyna, robiąc zakupy w internecie, podejmowała decyzję zbyt pochopnie, bez sprawdzenia tańszych opcji. Stąd pomysł, by stworzyć miejsce w sieci, które samo wyszuka te najtańsze.
karminowe-usta.blogspot.com |
Na zakończenie spotkania odwiedziły nas Panie Magda i Agnieszka z Avonu, które porozmawiały z nami o pielęgnacji, opowiedziały o najpopularniejszych liniach pielęgnacyjnych marki: Anew oraz Nutra Effects, czy o zapachach dostępnych w katalogu, a na koniec zafundowały parafinowy zabieg na dłonie, który możemy spokojnie wykonać same w domu. Wszystko to było okraszone wesołymi anegdotkami :)
monika-paula.blogspot.com |
Parafinowy zabieg na dłonie rozpoczęłyśmy od zmiękczenia skóry w kąpieli z dodatkiem olejku czekoladowego, który pachniał jak pyszny budyń. Następnie wykonałyśmy peeling dłoni i nałożyłyśmy intensywnie nawilżającą maskę z dodatkiem masła shea i właśnie parafiny. Rączki nasmarowane grubą warstwą włożyłyśmy w foliowe rękawiczki, a następnie w bawełniane, by maska mogła zdziałać cuda.
monika-paula.blogspot.com |
Ręce były niesamowicie gładkie, a skóra utrzymywała nawilżenie przez kilka dni. Do tego do końca dnia pachniały przepięknie, czekoladowym budyniem :)
monika-paula.blogspot.com |
Od lewej: Aga (ciekawekosmetyki.pl), Monika - organizatorka (Świat Dzikuski), Monika - organizatorka poprzedniego spotkania (Monika-Paula), Daria (Darusia994), Dominika (Zakręcona na włosy), ja :), Ewelina (Evelyn's 50 shades of red) i oczywiście Magda - organizatorka obu naszych spotkań (Karminowe Usta). Zostawiłyśmy po nas ślad w Księdze Gości Pozytywki:
monika-paula.blogspot.com |
Nie wiem jak dziewczyny, ale ja bawiłam się świetnie. Jak zawsze dopisały nam świetne humoru, było dużo uśmiechu i zdecydowanie za mało czasu na pogaduchy. Będziemy musiały to odrobić przy kolejnej kawie w Pozytywce :) To co dziewczyny, któraś chętna na kawę w maju?
W następnym wpisie pokażę Wam cudowności, które dziewczyny dla nas przygotowały, dzięki uprzejmości sponsorów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wasze komentarze to dla mnie źródło motywacji ♥
Jeśli masz do mnie pytanie: ziele.jaskolcze@gmail.com