5 lis 2016

Różane policzki z Rose i Nude | Annabelle Minerals

Cześć kochani! Mam dla Was nowinkę! Moja mała rodzinka poszerzyła się o jednego szkraba! O króliczkę, bardzo mądrą i pełną wdzięku. Jeszcze nie jestem w stanie Wam jej pokazać, bo mała siedzi w klatce, a jest tak ruchliwa, że ciężko ją złapać w kadrze, nie wspominając o ostrości... Ale przygotujcie się na ogromną dozę słodyczy w najbliższych dniach, gdy wypuścimy ją z klatki!

Imię dla małej jest w trakcie ustalania. Pierwotnie miała być Płotka - ślę uśmiech dla fanów wiedźmina :) - ale mała ma tyle wdzięku, które skutecznie wspiera nietypowe popielate futerko (jak aksamit!), z białym kołnierzykiem, brzuszkiem i rękawkami... oraz charakter! Skłaniamy się coraz bardziej w stronę Yen - ciągle w tematyce wiedźmińskiej  :)

W dzisiejszej notatce - pisaną z poziomu podłogi, blisko klatki, by móc obserwować małą rozrabiaczkę! - poopowiadam Wam o różach mineralnych, które stosuję od dłuższego czasu. Oba są w pięknym kolorze różu, ale dają na skórze delikatnie inny efekt. Pasują niemal do każdego makijażu, dodają skórze pięknych wibracji, kilka więcej godzin snu i piękny dziewczęcy blask. Przed Wami Nude i Rose z Annabelle Minerals.

Recenzja róży Annabelle Minerals Rose i Nude, makijaż mineralny Annabelle Minerals

Oba róże powstały ze zmieszania 5 minerałów: miki, tlenku tytanu, tlenku krzemu i tlenków żelaza (II) i (III) w różnych proporcjach w 4g pudełeczku wykonanego z solidnego plastiku. Posiadają przekręcane zabezpieczanie przed wysypaniem, które mogłoby przesuwać się łatwiej. Napis w starszym braciszku, Nude, starł mi się zupełnie, nowszy Rose wydaje się być solidniejszy i jak do tej pory się nie przetarł.

Uwielbiam minerały za to, że podczas ich noszenia pielęgnują naszą cerę - szczególnie moja, problematyczna i tłusta bardzo się cieszy z obecności tlenku tytanu i krzemu. Tlenek tytanu zapewnia ochronę przeciwsłoneczną na poziomie SPF 15.

Chociaż mamy do czynienia z sypkimi produktami, są one bardzo kremowe, dzięki czemu dają bardzo ładny efekt na skórze i łatwo się aplikują. Są bardzo dobrze napigmentowane, więc pierwsze spotkanie może przysporzyć trochę trudności, ale dobry pędzel z pewną ręką pozwala na stopniowanie efektu.

Recenzja róży mineralnych Annabelle Minerals Rose i Nude, kremowa konsystencja róży mineralnych

Nude wydaje się być kolorem, który pasuje do każdego. Jest to piękny brudny róż, który świetnie modeluje policzki, a jego niezobowiązujący kolor dający świetne tło zarówno przy dziennym, jak i mocniejszym wieczorowym makijażu. U mnie sprawdza się rewelacyjnie przy opaleniźnie, stapia się wtedy idealnie z moim naturalnym rumieńcem.

Rose to piękny różany kolor, ciepły i niezwykle dziewczęcy, delikatny. Chociaż producent poleca go przy bladziochach, u mnie swoje oblicze pokazał ponownie na skórze opalonej. Nadaje niezwykłej świeżości skórze, świetnie sprawdza się na randkach :)

Oba róże są matowe, ale nie jest to płaski mat. Dodatek miki daje im delikatne satynowe wykończenie, dzięki czemu nie podkreślają niedoskonałości skóry i jednocześnie wyglądają bardzo naturalnie, a skóra promienieje.

Swatche róży mineralnych Annabelle Minerals Nude i Rose

Chociaż z reguły sięgam po brzoskwiniowe i ciepłe tony na policzkach, te różane propozycje od Annabelle Minerals mnie zachwyciły. Naprawdę uniwersalne kolory, wyglądające dobrze na każdej cerze - przypominam, że mam cerę oliwkową i do bladziochów nie należę - dzięki ich delikatności i możliwości stopniowania koloru. 

Długo nie potrafiłam przekonać się do róży, z powodu niedoskonałości i nierówności skóry. Nude nauczył mnie, że można wyglądać w różu dobrze pomimo zaczerwienień i wyprysków. Zdecydowanie jest on moim ulubionym różem, po który sięgam gdy nie mam pomysłu na kolor na policzkach - zawsze daje bardzo dobry efekt.

4g słoiczek różu Annabelle Minerals kosztuje 39,90zł. Występują w 6 odcieniach.

Znacie róże Annabelle Minerals? Który jest Waszym ulubionym?


Trzymajcie się ciepło! Jaskółka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wasze komentarze to dla mnie źródło motywacji ♥
Jeśli masz do mnie pytanie: ziele.jaskolcze@gmail.com

Disqus for Jaskółcze Ziele