Urządźmy sobie tutaj małą akcję, na dobry początek miesięczną. Chciałabym, by każda chętna w miarę możliwości u siebie też zwierzyła się ze swojego problemu i dała znać, jak ona sobie z tym radzi. Ja Was umieszczę w małym Jaskółczym klubie, gdzie będziemy mogły się znaleźć, poczytać o swoich poczynaniach, sposobach i postępach w naszym postanowieniu. A jeśli potknie nam się noga i wydłubiemy sobie połowę twarzy - cóż, od tego będziemy miały siebie. Będziemy chwalić się naszymi wynikami, by pokazać, że da się to cholerstwo zwalczyć!
Początkowo spotkamy się na Jaskółkowo-facebookowym fanpage'u, do czasu gdy obmyślę (może i z Waszą pomocą) gdzie będziemy mogły spokojnie się wspierać.
Uczestnictwo w akcji niczego nie wymaga, jedynie troszkę Waszego dobrego słówka. A jeśli poślecie wici dalej, będzie mi bardzo miło, a i nas będzie więcej.
Dajcie znać czy jesteście zainteresowane małym klubem wsparcia. Dajcie też zaraz znać, jeśli napiszecie o tym u siebie. Na dniach stworzę zakładkę, w której będziemy mogły się poznajdywać :)
Edit [20.03]: Uczestniczki zapraszam do wypełnienia ankiety! Będzie nam łatwiej :)
ja nigdy nei wyciskam ;p
OdpowiedzUsuńJa wyciskam i rozdrapuje i rozdrapuje i tak potem do bólu. Muszę przyłączyć się do akcji!
OdpowiedzUsuńMam to samo... Koniec z tym! :)
UsuńDołączam się!
Usuńprzyłączam się do akcji, czasami zdarza mi się majstrować z twarzą niepotrzebnie.
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do akcji i obiecuję trzymać łapki i pazurki z dala od niespodziewajek. :)
OdpowiedzUsuńZa mało! Od niespodziewajek, kaszki, wągrów... Od wszystkiego! :)
Usuńsuper! :) powiem szczerze, że od Twojego ostatniego wpisu udało mi się ograniczyć dłubanie :D
OdpowiedzUsuńSuper! (:
UsuńJa na szczęście nie mam takiego problemu, ale pochwalam tą akcję i życzę wytrwałości :-)
OdpowiedzUsuńmiałam tak, ale oduczyłam się, na szczęście
OdpowiedzUsuńJakąś konkretną metodą? Podziel się!
Usuń