7 mar 2014

Dbam o moją buźkę, a ona ciągle sucha! Dlaczego?

Pielęgnacja suchej skóry nie jest wcale taka prosta, jak może się wydawać. Z przesuszeniem skóry borykają się również cery tłuste, co powinno dać nam sporo do myślenia. Warto się zastanowić jakie błędy popełniamy. W dobrym nawilżeniu skóry sama pielęgnacja nie wystarcza!

http://www.google.com/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&docid=nuEvpL8dc-h8sM&tbnid=i4ejYOvnAkXARM:&ved=0CAUQjRw&url=http%3A%2F%2Fkobietawielepiej.pl%2Fmoda-i-uroda%2Furoda%2Fcera-sucha-jak-ja-pielegnowac&ei=Cf0ZU87xJcPVtQap3IDgAw&bvm=bv.62578216,d.ZGU&psig=AFQjCNE0TJ2vACM7aXprsgnuTVAITMcU0A&ust=1394298466008391

Najważniejsze jest nawadnianie skóry od środka. Nawilżanie jedynie zewnętrznej powierzchni pomoże jedynie na krótko, składniki aktywne z reguły nie docierają do głębszych warstw skóry i nie mają szans zwalczyć problemu. Prawidłowo nawilżona skóra ma w sobie ok. 15% wody, skóra sucha zawiera jej mniej niż 10%! Dlatego podstawą jest prawidłowa dieta.

Po pierwsze: pijmy wodę! Jeśli brakuje wody, organizm rekompensuje sobie jej braki odciągając ją m.in. ze skóry. Powinnyśmy popijać 2-3 litry wody na dzień - to w herbatce, to w niesłodzonej kawie, to w zupce czy innych płynnych pysznościach. Picie wody ma sporo innych pozytywów: poprawia krążenie płynów ustroju, sprawia, że organizm nie ma potrzeby jej magazynowania - ważymy mniej, zmniejsza nam się cellulit, czujemy się lekko. Warto!
Do czystej wody najlepiej dodawać owoce lub ich soki. Sama bardzo lubię popijać wodę z odrobiną soku z cytryny, szczególnie rano, dla pobudzenia. Jednak nie jest to jedyny plus takiego pysznego napoju - woda z dodatkami jest wchłaniania przez nasz organizm znacznie lepiej od czystej wody. Tak więc nie krępujcie się i wrzucajcie do wody kawałki jabłka, pomarańczy cytryny, czy nawet ogórka - pycha!
Pamiętajcie jednak, by nie wypijać jej za dużo na raz - ma to często miejsce, gdy zapomnimy o piciu wody i chcemy to szybko nadrobić. Wtedy organizm nie ma pożytku z wypitej przez nas ilości, nadmiar wydala, a my sami chodzimy częściej do toalety.

Mam mały patent na częstsze picie wody - wystarczy postawić sobie butelkę wody w miejscu pracy. Wtedy popijamy wodę zupełnie bezwiednie, w małych porcjach, jak znalazł idealne nawadnianie :)

Jako małą zachętę zdradzę Wam sekret - sporo cellulitu powstaje na wskutek magazynowania wody w organizmie, w sytuacji gdy nie dostarczamy jej w odpowiedniej ilości i regularnie. Odpowiedni masaż i popijanie wody w wielu przypadkach potrafią działać cuda również w tej materii!

Po drugie, nie zapominajmy o Niezbędnych Nienasyconych Kwasach Tłuszczowych (NNKT). Są one niezbędne do odpowiedniego nawilżenia naszej skóry - i nie tylko, nasz organizm po prostu ich potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania. Wyeliminowanie tych tłuszczy z diety jest częstym błędem, gdy zaczynamy się odchudzać! Nie popadajmy w paranoje, gdyby nie tłuszcze, nasz organizm nie mógłby magazynować tak potrzebnych dla pięknej skóry witamin jak A i E (słynny ADEK), marzłybyśmy dużo szybciej, nasze organy nie miałyby zapewnionej tak dobrej mechanicznej ochrony. Jednym słowem, troszkę go potrzebujemy :)

Po trzecie: witaminy. Wspomniane już A i E, znane ze swoich właściwości przeciwstarzeniowych. Witamina A utrzymuje dodatkowo piękny koloryt, retinoidy są pionierami w walce z trądzikiem. Ma oczywiście wiele więcej magicznych właściwości, ale my przecież chcemy się tutaj skupić się na buźce. Pozwala również nieźle nawodnić skórę, co zauważa wiele dziewczyn stosujących retinoidy przez dłuższy okres czasu. Wspomaga również regenerację naskórka. Witamina E stymuluje produkcję kolagenu, nasza skóra jest jędrniejsza, lepiej ukrwiona, przez co więcej substancji odżywczych (i wody!) do niej dociera, jest lepiej natłuszczona i nawilżona.
Ważna jest również witamina C, która wzmocni nasze naczynia krwionośne i przy okazji zlikwiduje przebarwienia. Bez niej uszkodzone komórki się nie regenerują, co naraża skórę na zwiększoną utratę wody. W dodatku pomaga witaminie E w produkcji kolagenu.
Trzy najważniejsze dla skóry witaminy - pamiętajmy jednak, że pozostałe są równie ważne!

Z miejsca powinnyśmy odstawić używki. Papierosy, zbyt częste picie alkoholu, za dużo kawy - dobrowolnie niszczymy ją od środka. Wiecie, że kilka kubków kawy dziennie mogą doprowadzić do zatrzymania nawet 7 kilogramów wody w ciele? Zmniejszenie ilości kawy na dzień i popijanie wody może się zamienić w dietę cud :)

Rozpocznijmy więc swój dzień, rozpieszczając naszą skórę! Po przebudzeniu wypijmy szklankę wody z świeżym sokiem z cytryny - taki napój świetnie orzeźwia z rana. Wypijmy łyżkę oleju lnianego, konopnego czy z wiesiołka. A następnie schrupmy marchewkę.

http://wizaz.pl/var/wizaz/storage/images/wizaz.pl/pielegnacja/abc-pielegnacji/sucha-czy-odwodniona/105342-4-pol-PL/Sucha-czy-odwodniona_large_lead.jpg

Pamiętajmy jednak, że nasza skóra jest narażona na ataki z zewnątrz. Jest w stanie znieść wiele, ale odbija się to na jej stanie. Jeśli pragniemy pięknej cery musimy się nauczyć jak ją odpowiednio chronić i przed czym.

Unikajmy przebywania wśród osób palących. To, że same nie palimy nic nie znaczy, jeśli stale przebywamy w obecności palacza i pozwalamy mu przy sobie palić. Nie dość, ze palimy biernie, to naszą skórę atakuje dym, mocno ją wysuszając.
Nasza skóra nie ma się również za dobrze w czasie okresu grzewczego - suche powietrze wyciąga z niej wodę. Jeśli tylko możemy, korzystajmy z nawilżaczy powietrza - zyska na tym nie tylko skóra! Odetchną z ulgą również włosy i drogi oddechowe. Warto jest dodać do nawilżacza olejków eterycznych.
Tak samo jest niestety z klimatyzacją. Chociaż potrafi być wybawieniem, działa tak samo jak system grzewczy - powietrze staje się suche.

Patrzmy co dzieje się za oknem. Gdy jest wietrznie czy też mroźnie samo wyjście stanowi spore zagrożenie dla naszej nawilżonej buźki. Nie bójmy się "konkretnych" kremów, które stworzą nam warstwę ochronną. Warto też nałożyć makijaż mineralny, który nie zrobi nam na twarzy maski, pozwoli jej oddychać i będzie chronić dodatkową warstwą.
To samo tyczy się okresu letniego. Zbyt długo ekspozycja na słońce i brak stosowania filtrów ochronnych może być zgubne w skutkach. Nie tylko skóra się przesusza, ale również szybciej starzeje!

Trzeba również uważać na basen oraz saunę. Odwiedzanie obu tych miejsc jest bardzo zdrowe, jednak wszystko, co w nadmiarze, szkodzi. Na basenie zagrożenie stanowi chlorowana woda, a w saunie wysoka temperatura.

Uwaga na glicerynę! Jest świetnym humektantem, czyli substancją wiążącą wodę. Stosowana w małej ilości, gdy wilgotność powietrza jest w normie może się przysłużyć naszej skórze, ponieważ będzie wiązać wodę z powietrza. Jednak w kontakcie z suchym powietrzem będzie miała miejsce sytuacja odwrotna! Dlatego nie poleca się kremów z gliceryną w składzie na okres zimowy, gdy woda jest związana w śniegu.
Zbyt duże stężenie gliceryny również nie jest korzystne. Gliceryna wyciąga wtedy wodę z głębszych partii skóry i choć naskórek jest nawilżony mamy spore braki głębiej, przez co skóra szybko robi się sucha.

http://www.google.com/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&docid=KIEBoSDwsQO50M&tbnid=HAtxIhUDeiwDBM:&ved=0CAUQjRw&url=http%3A%2F%2Finformacjeogwiazdach.blogi.kotek.pl%2F2012%2F03%2Fmaseczki_do_cery_suchej%2F1&ei=CgsaU9SjPMTPtQaH44H4Ag&bvm=bv.62578216,d.ZGU&psig=AFQjCNHwqg8sxoMsHB7nDJQcbHsInxj4NQ&ust=1394300877517573

Zapamiętajmy te kilka prostych zasad i rozpieszczajmy naszą skórę! Warto :)

Trzymajcie się ciepło! Jaskółka


12 komentarzy:

  1. Wiele dobrych porad, nowa motywacja żeby zadbać o siebie wraz z nadejściem wiosny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pielęgnacja cery suchej nie jest łatwa, ale na szczęście udało mi się moją ogarnąć. Największe problemy mam teraz z naczynkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pielęgnacja żadnej cery nie jest łatwa. Jednak lepiej mieć po prostu suchą lub po prostu tłustą niż mieszaną :)

      Usuń
  3. Bardzo przydatny post :) Niestety mam problem z regularnym piciem wody, po prostu o tym zapominam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest chyba największa zmora. Najgorzej, że większość w tym momencie łapie butelkę i pije do dna, a to nie daje żadnych rezultatów :(

      Usuń
  4. picie olejów mnie nie przekonuje i chyba nigdy sie nie zdecyduje.. ;p u mnie okazało sie, ze wszelkie niedoskonałosci, pryszczyki itp. pojawiały sie przez brak nawilzenia! zmieniłam pielegnacje i mam cudowna, gładziutka buzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też z tym ciężko, mieszam olej lniany z sokiem z aloesu, łatwiej przechodzi. Albo robię sałatkę z sosikiem z oleju lnianego, wtedy jest pychotka :)

      Usuń
  5. Każdego dnia pije wodę z cytryną , do tego kupiłam ostatnio dzbanek filtrujący i zrezygnowałam z kupna wody mineralnej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam w planach kupić sobie butelkę filtrującą - szczególnie, że bardzo często kupuję w szkole wodę :)

      Usuń
  6. Piję olej lniany od dłuższego czasu i ostatnio zauważyłam znaczne zmiany w kondycji skóry. Nie do końca wiem z czym to wiązać, bo mogło mieć na to wpływ sporo czynników, ale fakt faktem, coś się zmieniło. W tym czasie zmieniłam również kremy - niestety Sylveco na dłuższą metę nie działo na moją skórę dobrze i mam coraz większe podejrzenia, że oba kremy brzozowe przyczyniły się do przesuszenia skóry.

    Od jakichś dwóch tygodni twarz wygląda lepiej,znikają zaskórniki i nie przybywa nowych (na jak długo, zobaczymy) ale mam wrażenie, że to dzięki temu, że skóra odzyskała równowagę. Przy demakijażu i przed nałożeniem kremu czuję, że skóra jest zupełnie inna w dotyku - jest jędrniejsza, drobne zmarszczki nie są tak podkreślone, nie jest ściągnięta. Po prostu nie jest już przesuszona. Przyczyny dopatruję się w kilku źródłach - albo zmiana kremu - teraz używam Elixirów z YR, które bardzo przypadły mi do gustu, piję olej lniany (od jakichś 2 miesięcy) i niedawno zaczęłam stosować maskę nawadniającą z Dermedic. Coraz poważniej jednak skłaniam się ku opcji, i jeden i drugi krem Sylveco zaszkodziły mojej skórze (a z tłuściocha początkowo byłam bardzo zadowolona :/)

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze to dla mnie źródło motywacji ♥
Jeśli masz do mnie pytanie: ziele.jaskolcze@gmail.com

Disqus for Jaskółcze Ziele