Cześć kochani! Dzisiaj jest dzień wyjątkowo, jeszcze z piwnicy do Was nie pisałam :) Ale korzystam z tego, co mam, a mam właśnie mnóstwo czasu wolnego. Tak więc powstaje notatka, w piwnicy, a co! Notatka o chwili relaksu, jaką możemy sobie i naszej skórze zapewnić po ciężkim dniu lub na dobry jego początek, bo kto powiedział, że tak nie można? Ja nawet większą przyjemność czerpię ostatnio z maseczek o poranku, nastraja mnie to pozytywnie do działania. Dzisiaj w roli poprawiania humoru i umilania czasu maseczka w płachcie, z naturalnego jedwabiu naszej rodzimej marki Orientana.
Etykiety Orientany zawsze są kolorowe i pozytywne. Maseczka zamknięta jest w saszetce i warto przed otwarciem porządnie ją wymasować, by esencja rozprowadziła się równomiernie. Pachnie świeżo i delikatnie. Maseczka jest niezwykle delikatna i łatwo ją rozerwać. Zaopatrzona jest w folię, która pomaga nam ją nałożyć na twarz i którą zaraz po tym należy zdjąć. Dzięki temu operacja przebiega sprawnie, a na pozostaje nic innego jak się zrelaksować.
Po nałożeniu na skórę jest ledwo wyczuwalna, miałam uczucie nieustannie wilgotnej twarzy, jakbym wcale nic na sobie nie miała. Można z powodzeniem przemieszczać się w niej po mieszkaniu, nic się nie przesuwa. Ale po co, skoro można się położyć i na chwilę zamknąć oczy? :) Ma potężne działanie kojące, piękne uspokaja buzię, wszelkie jej zaczerwienienia. Przeznaczona jest dla cery tłustej i sprawdziła się u mnie naprawdę rewelacyjnie. Uspokoiła gruczoły łojowe, zmatowiła skórę i jednocześnie porządnie ją nawilżyła.
Pozostawia na skórze delikatną lepką warstewkę, która znika po przetarciu skóry wacikiem. Jeśli jednak wykonujecie maseczkę wieczorem, zostawcie ją na sobie do rana, niech substancje działają przez noc cuda. Rano buzia będzie jeszcze piękniejsza.
Woda, glikol butylenowy, kolagen, peptydy: Palmitoyl Pentapeptide-3, Tripeptide-1, ekstrakt z alg, sok z liścia aloesu, peptyd: Acetyl Hexapeptide-3, Euxyl PE-9010 (konserwant), allantoina, Dipotassium Glycyrrhizinate (z korzenia lukrecji), Euxyl k-220 (konserwant), olejek różany, kwas hialuronowy, kwas edetynowy
Zdecydowanie maseczka płachcie z naturalnego jedwabiu z algami filipińskimi i aloesem Orientana została moją ulubioną maseczką w płachcie! Będę zabierać ją w każdą najbliższą podróż :)
Kosztuje ok. 17zł w zależności od sklepu. Możecie ją kupić stacjonarnie w Hebe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wasze komentarze to dla mnie źródło motywacji ♥
Jeśli masz do mnie pytanie: ziele.jaskolcze@gmail.com