Życzę Wam wytrwałości w podjętych postanowieniach, dużo uśmiechu i szczęścia. Oby ten rok był lepszy niż poprzedni, przyniósł mnóstwo ulubieńców i jak najmniej bubli :)
Sama również mam parę postanowień noworocznych. Pierwszym i chyba najważniejszym jest wyrobienie sobie kondycji i wysmuklenie sylwetki na 19 stycznia (studniówka :) ). I oby tak zostało jak najdłużej! Przed świętami trochę zaniedbałam ćwiczenia, a same święta sprawiły, że wyszłam na zero... (no dobra, trochę na plus :( ). Jednak od 5 dni ćwiczę i mam zamiar się tego trzymać!
Zrobiłam pół godzinki ze Skalpela Chodakowskiej, drugi dzień mnie męczą zakwasy :(
Mam też trochę postanowień kosmetycznych. Chcę się nauczyć operować pędzelkami do makijażu oczu, gdyż na razie jedyne co potrafię to nałożenie jednego koloru - a i z tym było ciężko! Kupiłam sobie zestaw 5 minipędzelków od Ecotools, możecie go znaleźć w Hebe za 39 zł. Zobaczymy jak moja makijażowa przygoda się potoczy :)
Marzy mi się również przetestowanie paru produktów... Mam oko na mydło Aleppo oraz czarne mydło Savon Noir, które może pomogłyby mi w ukojeniu kapryśnej buźki. Zastanawiam się nad czarnym mydłem od babci Agafii (klik). A może białe, również od babci? Miał ktoś? :)
Od jakiegoś czasu przykuły moją uwagę również kremy od Baikal Herbals, szczególnie serum zwężające pory (klik). Jeśli portfel na to pozwoli, chętnie zakupiłabym sobie coś od Gaia Creams, gdy przeglądałam ich stronę zainteresował mnie olejek oczyszczający do cery trądzikowej(klik).
Zastanawiam się czy zrobić Wam notkę z moimi ulubieńcami i bublami zeszłego roku. Chcecie? :)
Mam nadzieję, że Wasza sylwestrowa noc była zjawiskowa. Dobrze się bawiliście? Jak wyglądają Wasze postanowienia? :)
Mam nadzieję, że Wasza sylwestrowa noc była zjawiskowa. Dobrze się bawiliście? Jak wyglądają Wasze postanowienia? :)
Życzę Ci, by wszystkie Twoje postanowienia noworoczne zostały zrealizowane ;*
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o mydełka to też mam ochotę na Aleppo, o pozostałych nic niestety nie wiem :( Krem z Baikal Herbals (akurat matujący na dzień) mam i niestety jest średni- na pewno nie matuje, raczej jest neutralny- nie robi mi krzywdy, ale też nie robi nic dobrego z moją twarzą :(
Chętnie poczytam o Twoich ulubieńcach i bublach- przynajmniej będę wiedziała co jest godne uwagi, a czego lepiej unikać- takie posty są bardzo przydatne ;)
Kurcze, a w tym matującym też pokładałam nadzieję :(
UsuńW takim razie biorę się za ulubieńców i bubelki... Porobię dużo zdjęć!
Życzę Ci wszystkiego dobrego:) Powodzenia w osiągnięciu - wysmuklonej sylwetki i udanej zabawy studniówkowej- bo to jest najważniejsze:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za rozwinięcie talentu malarskiego - mam na myśli nakładanie cieni:)
Dziękuję ślicznie! :)
UsuńKilka filmików na YT i nauczysz się ładnie malować :) Szczęśliwego Nowego Roku, obyś zrealizowała wszystkie swe postanowienia ;)
OdpowiedzUsuńAch, oglądam od prawie 3 miesięcy, bo zaczęło mnie to fascynować. I powiem szczerze, że wydawało mi się to łatwe, dopóki sama nie stanęłam przed lustrem...
UsuńSuper że udało ci się je dorwać , te pędzelki :) Czarne mydło jest warte zakupy, bardzo dobrze myje i oczyszcza :)
OdpowiedzUsuńPrzeszukałam całe Hebe w poszukiwaniu. Obeszłam 3 razy nigdzie ich nie umiałam znaleźć. Jak je olałam i zaczęłam rozglądać się za cieniami, wtedy na nie wpadłam :)
Usuńwszystkiego najlepszego w nowym roku!oby był lepszy od minionego!
OdpowiedzUsuńhahaha ten kot jest świetny:D
OdpowiedzUsuńkot rozłożył mnie na łopatki! :D
OdpowiedzUsuńżyczę Ci wytrwałości w postanowieniach i żeby wszystkie udało się doprowadzić do końca :)
ja też mam ochotę na czarne mydło!